Koronawirus - skłania do refleksji i zmiany stylu życia

0
Koronawirus - skłania do refleksji i zmiany stylu życia

Wiemy, że decydującym czynnikiem chroniącym nas przed zarażeniem jest nasz stan zdrowia i kondycja psychofizyczna. Może właśnie tak trudne w skutkach doświadczenie jak epidemia koronawirusa będzie stanowiło dla nas motywację do zadbania o swój dobrostan. Zmiana stylu życia to spore wyzwanie dla każdego, ale czy stać nas na zaniedbania będące okrutnym kompromisem dla naszego zdrowia? Czy jakość naszego życia i samopoczucia nie powinny być dla nas celem samym w sobie? Co by się stało gdybyśmy z podobnym zapałem zabiegali o sprawy materialne jak potrzeby emocjonalne? Bieżące doświadczenia wyraźnie pokazują, które kwestie ostatecznie mają dla nas czołowe znaczenie.


Nasza odporność zależy zasadniczo od dwóch czynników: stylu życia (odżywianie, ruch, sen) oraz umiejętności zarządzania stresem. Mamy wpływ na obydwa z nich i nie stać nas już na odkładanie sprawy na później.
Zmiana stylu życia wymaga od nas świadomości dokonywanych wyborów i wprowadzania stopniowych modyfikacji, przy jednoczesnym uznaniu zasadności i słuszności tych zmian. Zdając sobie sprawę z powodów, dla których postanawiamy zdrowiej się odżywiać, więcej ruszać czy lepiej sypiać, wprowadzenie nowych nawyków stanie się łatwiejsze. Metoda małych kroków sprawdza się tutaj najlepiej – realne założenia i pojedyncze sukcesy potrafią skutecznie motywować.


Nasze ciało cechuje wysoka adaptacja do warunków życia, często z tego właśnie powodu staje się przedmiotem nadużyć z naszej strony. Organizm człowieka dąży do równowagi wszystkich zachodzących w nim procesów, ale co się dzieje jeśli żyjemy w stałym napięciu? W celach ochronnych, dominujący układ nerwowy w naszych organizmach, wywołuje reakcję walki, ucieczki lub zamrożenia. W sytuacji chronicznego stresu, produkowane substancje chemiczne i hormony pozostają w organizmie, który znajduje się w stanie ciągłej gotowości bojowej. W wyniku czego, nasze samopoczucie znacząco pogarsza się, a poziom energii i odporności obniżają się, bowiem funkcjonowanie układu immunologicznego jest nierozerwalnie związane z naszą psychiką i systemem nerwowym. Zaburzona gospodarka hormonalna wywołana stresem prowadzi do powstania wielu chorób autoimmunologicznych i zaburzeń w funkcjonowaniu całego organizmu.


Czy możemy wpływać na własną fizjologię, aby „zwolnić” reakcje ciała i rozładować stres? Z pomocą w tej sytuacji mogą przyjść techniki medytacyjne i relaksacyjne.
Jak to działa? Dzięki praktykom uważności nawiązujemy kontakt z naszymi emocjami i zamiast odsuwać się od nich lub wypierać i zaprzeczać, zbliżamy się do naszego doświadczenia i traktujemy je z uważnym współczuciem. To pierwszy i ważny krok w kierunku oswajania lęku i odpuszczania ciału mobilizacji do walki czy ucieczki. Możemy również wtedy odkryć potrzeby stojące za lękiem i w sposób świadomy oraz konstruktywny zadbać o siebie. To akt życzliwości i troski, które praktyka uważności rozwija z jednoczesnym pogłębianiem wglądu we własne doświadczenie.


Medytacje mindfulness wpływają rozluźniająco zarówno na umysł jak ciało, które staje się naczyniem i kotwicą uwagi dla rozproszonego umysłu. Rozwijana uważność ciała (podążanie za nim w miejsce wymuszania czegokolwiek) sprawia z kolei, że w naturalny sposób się integruje. Odzyskujemy dzięki temu poczucie bezpieczeństwa i osadzenia w ciele, pomagając mu w docieraniu do aktualnych i starych ran. Wystarczy nie przeszkadzać w procesie, pozwalać, aby przepływ miał swobodny nurt. Przywracamy naturalną zdolność organizmu do samoregulacji, uwolnienia napięć i zgromadzonych substancji chemicznych. Osiągnięty wgląd i większa równowaga emocjonalna oraz liczne narzędzia do samoregulacji wnoszą w nasze życie poczucie wolności, kreatywności, pewności siebie, siłę i odwagę oraz siły witalne.


Sposób, w jaki radzimy sobie z obecnym stresem ma przede wszystkim wpływ na jakość naszego życia i nasze wybory, a te kształtują naszą przyszłość. Świadomi wpływu utrzymującego się stresu na nasze samopoczucie i zdrowie, możemy zadbać o siebie i swoją przyszłość już teraz, dzięki prostym technikom medytacyjnym.


Jon Kabat-Zinn w swoich aktualnych spotkaniach medytacyjnych z ludźmi z całego świata wyraźnie wskazuje na fakt, że zatrzymanie i izolacja społeczna, jakich doświadczamy w wyniku podejmowania działań ograniczających rozprzestrzenianie się epidemii, to okazja do potraktowania tej sytuacji jako duchowego odosobnienia, w którym zyskaliśmy przestrzeń do eksploracji naszych stanów wewnętrznych i zdefiniowania na nowo samych siebie, korzystając z narzędzi mindfulness.


Praktyka uważności może stać się kołem ratunkowym dla naszych obecnych przeżyć i jednocześnie działać profilaktycznie na rzecz naszej przyszłej kondycji emocjonalnej.
To wyjątkowy czas i wyjątkowe wyzwania, ale może się okazać, że najlepszy jaki mamy, aby rozwijać samorealizację i samoświadomość dla swojego dobra i innych, bo jedno bez drugiego nie istnieje.

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl